wtorek, 11 czerwca 2013

Dzień 58: 40.6 na Stanfordzie

Dziś pracowity dzień. Najpierw byliśmy w Google'u na krótkim spotkaniu ze znajomym, potem na lunchu z Ireen, Sonją i Claudią, a wczesnym popołudniem widziałem się z Danem Jurafskym, stanfordzkim guru przetwarzania języka naturalnego.

Dan okazał się przemiłym, bezpośrednim człowiekiem. Byłem zaskoczony, że jest w Centre for Advanced Research in Behavioral Sciences (chodzi o te Behavioral Sciences), ale okazuje się, że tematem jego prac jest połączenie teorii językowych z naukami społecznymi. To zaskakujące w obliczu tego, jak traktuje się u nas prace stosowane, ale wyjaśnił mi to w przekonujący sposób: to, co dla nas jest zastosowaniem, dla nich jest teorią. Ładnie się to wpisuje w moje ostatnie kontakty z ludźmi ze środowiska badań nad teorią polityczną metodą analizy językowej. Rozmawialiśmy o koreferencji, jego poglądach nt. dalszych kierunków tego nurtu (zgadza się, że mogą tu pomóc semantyka i world knowledge), rozwoju CoreNLP (przygotowują wersję dla chińskiego) i jego obecnej pracy (sposobu wyrażania tych samych idei w różnych kontekstach – jakoś dużo tych zbieżności; o tym też niedawno pisaliśmy projekt). Efekt jest taki, że spotkanie dało mi ogromnie dużo pozytywnej naukowej energii.

Nie cierpię takich zdjęć, ale nie mogłem sobie odmówić...

Grupa 40.6 miała dziś wycieczkę po Stanfordzie, taką jak my na początku, a potem spotkaliśmy się na pizzy i sesji prezentującej polskie firmy Apeiron Synthesis i Neurosoft goszczące tu w ramach II edycji programu US-Poland Innovation Hub.

Berkeley na Stanfordzie
Mieszamy się
Wspólnota stołu
Przed prezentacjami firm
Apeiron
Neurosoft
Krótki networking postpitchowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz