Dziś przedostatni dzień naszego pobytu na Stanfordzie, rozpoczęty końcowymi prezentacjami w naszych ósemkowych grupach. Robiliśmy filmy, prezentacje, pisaliśmy raporty i mamy nadzieję, że te sprawy będą miały dalszy ciąg po powrocie.
Zaczyna się!
Grupa 1: Road to Innovation
Grupa 2: Dylematy młodego ogórka
Grupa 3: Seeds for Universities Excellence
Grupa 4: Bio-X Poland: Enhancing interdisciplinarity in Life Sciences in Poland
Prawdziwe stanfordzkie graduation odbywa się dopiero w niedzielę, więc już bez nas, ale przygotowania trwają, rodzice zjeżdżają i można już zobaczyć snujących się po kampusie graduates:
Toga i krótkie spodenki – modnie i wygodnie
Po części prezentacyjnej zostaliśmy zaproszeni na uroczysty obiad, na którym pojawili się oficjele, nasi wykładowcy, mentorzy, opiekunowie i sympatycy programu – czyli sami nasi przyjaciele. Było wykwintnie i miło:
Czy jest ktoś, kto rozumie 100% menu?
Powitanie gości
Widok z balkonu
Jeremy przy naszym stole
Podsumowanie programu przez prof. Moncarza
Entuzjazm Paula Marki
Ted Taube
Mark Chandler z prezentem dla nas
Dyplom od burmistrza San Francisco
A to prezenty od nas dla wykładowców: komiksy autorstwa Ali
Ireen, Claudia i Sonja
Paul Marca
Prof. Moncarz
Soody Tronson
Mark Schar i Jeremy Sabol
Honorowe członkostwo US PTC dla Marka Schara
Keynote Dominika Schmidta
Jerzy Orkiszewski z wyróżnieniem dla Ani, Izy...
... i Roberta
Potencjał Polski Wschodniej doceniony
Ustami naszych starościn: dziękujemy!
Owacja na stojąco dla Sonji, Ireen i Claudii
Odbieramy certyfikaty. Tu: losowo wybrana uczestniczka programu
A tu mój certyfikat
Małgorzata Cup, Konsul RP z Los Angeles
Podziękowania dla Stanfordu w osobie Paula Marki
Owacja na stojąco dla prof. Moncarza
Przed pamiątkowym zdjęciem w stanfordzkich czapeczkach
Ogórek miażdży!! Na fejsa go!
OdpowiedzUsuń